Zofia Kucówna
-
Bóg jest dobry, skoro młodym dał urok, wdzięk, zdrowie, przekorę, bunt, nadzieję, optymizm i radość, nam wyrozumiałość, tolerancję i zgodę na ich czasem głupią, lecz konieczną niezależność.
-
Dobre wzruszenia, podniosłe nastroje nie lubią być samotne. Szukają otwartych ramion bodaj obcego człowieka.
-
Dopiero, gdy los zabimba sobie z nas lub czeka nas próba sił, których się boimy, czy im sprostamy, zaczynamy temperować swoje wibratory i pocieszać się, że właśnie my, cisi, strwożeni, pokrzywdzeni, ciężko przestraszeni jesteśmy solą życia.
-
Ja błędy popełniam nieustannie, ale uważam, że to jest nieuniknione i nie ma co się wobec tego napinać i kontrolować, bo przestanę być normalnym człowiekiem i ze spontanicznej osoby zmienię się w poprawną nauczycielkę. Jeżeli mam uczyć dalej, to pod warunkiem, że będę sobą, ze swoimi wszystkimi głupotami i mądrościami, wadami i zaletami.
-
Jak można w tym zalewie wyjącej rąbaniny zdobyć się na czułość, tkliwość, serdeczność, skoro jest się najpierw poirytowanym, rozwibrowany, rozdygotanym, a zaraz potem otępiałym i zobojętniałym?
-
Każda rozpacz może zmienić się w radość, płacz w śmiech, niezgoda w zgodę.
-
Każde piękne ciało musi kiedyś zmienić się w gnój.
-
Zwykła fasolka szparagowa może stać się kołem ratunkowym w momencie zwątpienia i przygnębienia. Właśnie takie na pozór mało ważne sprawy. Rzecz w tym tylko, żeby mieć jeszcze siłę na wykreowanie ich do rzędu rzeczy ważnych. Źle jest, gdy się już nie chce tego trudu podjąć.
-
Rozumiem kościół występujący przeciwko aborcji, ale nie rozumiem jego braku praktycznej odpowiedzialności za przybyłe na świat dzieci.
-
Kiedy osiągnie się pewien określony wiek, trzeba przestać się śpieszyć. Ze wszystkim. W przeciwnym razie traci się miarę i proporcje własnej godności i zaczynamy być śmieszni. Sami wystawiamy się na urągowisko. I zamiast na stare lata zbierać plony, trwonimy cały dorobek życia, a w dłoniach pozostają jedynie plewy i chwasty. Rzecz w tym, że tak trudno podjąć decyzję na ten pewien określony wiek.
-
Klęska jest potrzebna od czasu do czasu, ponieważ wszystko sprowadza do normalnego ludzkiego wymiaru.
-
Wszystko nowe jest bezlitosne i bezwzględne, nawet wtedy, gdy staremu nie dorównuje.
-
Kręcimy się wokół stołu z jedzeniem, dolegliwości i wspomnień. Pozostało znów czekanie na wieczorne kładzenie się do snu. Umieramy do następnego dnia, by znów podjąć niechętnie trud bytu bardzo starych ludzi.
-
Ubodzy, cisi, zapłakani, cierpiący, miłosierni, naiwni, opluwani - to najwyższej miary ludzkość. Jezu Chryste, ale gdybyśmy wszyscy tacy byli lub tacy chcieli być jak wyglądałby świat i ludzkość. W świecie liczą się tylko zwycięzcy. Tych się szanuje, ich się chwali, zabiega o ich względy.
-
Tylko chwasty sieją się same i rosną w przyśpieszeniu. Wszystko inne, aby mogło rosnąć i żyć wymaga czasu i cierpliwości, mozołu i dbałości. Jak ludzkość istnieje, raz tylko manna spadła z nieba i też nie wiadomo, czy to prawda.
Najczęściej szukane:
kominiarz
,
złotych
,
aforyzmy
,
Zupa ogonowa
,
W duchowym życiu
,
W duchowym życiu nie ma rozstań
,
W duchowym życiu
,
polacy
,
Pu
,
aforyzm J.Baranskiego
,