mysli.com.pl

Turystyka: Drapanie się tam gdzie nie swędzi.

Życie jest jak krawędź drapacza chmur. Albo podchodzisz zbyt blisko i spadasz. Albo pozostajesz tak daleko, że możesz się tylko nudzić.

Polityk jest jak pies, który drapie się tam, gdzie go wcale nie swędzi.

Żona to ktoś, kogo pragniesz mieć przy sobie, gdy znajdujesz się na sali intensywnej terapii. Może dlatego ludzie się żenią, że nadchodzi w życiu czas, kiedy wiesz, że nie jesteś sam.

Miłość jest dziwną syntezą egoizmu i altruizmu; bywają wypadki, w których z drapieżnym egoizmem jest bardziej do twarzy niż z flegmatycznym zrzeczeniem się praw swoich. Gdy dusze mają się stać wzajemnie swoją własnością, wtedy ustają "zasadnicze prawa człowieczeństwa".

Jak myśmy żyli, ty i ja, na świecie, nim przyszła miłość? Czy ssąc ze słońcem z mlekiem radość, jak maleńkie dzieci? Czy chrapiąc w grocie siedmiu braci śpiących?

Polityk jest jak pies, który drapie się tam, gdzie go wcale nie swędzi.

Prawdziwy mężczyzna nie może sobie pozwolić na załamanie nerwowe - już raczej doczeka się zawału serca. Kobieta może czasem poczuć się wykończona, nie musi demonstrować swej siły, wolno jej popadać w kryzysy i depresje. Jej wolno przyznać się, że nie daje sobie rady, wolno poszukać pomocy u terapeuty lub w grupie podobnych jej ludzi.

Nie dość, że nieszczęśliwego trapi szpetna rzeczywistość, ale jej jeszcze piękne sny pomagają.

Niestety, człowiek ma wybór. Nie musi być świętym, nie musi być człowiekiem. Może być bydłem, drapieżnikiem, a nawet więcej.

Kogo swędzi, ten się drapie; kogo boli, ten pociera; kto potrzebuje, ten prosi.

Kto dzielny w drapaniu się po drzewach, ten bywa pokarmem dla korzeni.

Wdrapując się na trawkę, też możesz runąć i zabić się na śmierć,

Na przygięte drzewo nawet żółw może się wdrapać,

Drapieżniki łowi się podstępem, zwierzęta domowe arkanem.

Komar nigdy nie jest tak mały, by nie stać się utrapieniem konia.

Obyczaj jest utrapieniem dla mądrych, a świętością dla głupich.

Co ojciec nakapie, jego syn rozdrapie.

Kto dzielny w drapaniu się po drzewach, ten bywa pokarmem dla korzeni,

Nie można równocześnie biec i drapać się w głowę.